Zwycięstwo na szczycie !

Zwycięstwo na szczycie !

KS ŚNIADOWO 4-0 Puszcza Hajnówka

W niedzielne piękne popołudnie nasz zespół mierzył się z drugą w tabeli Puszcza Hajnówka, czyli można powiedzieć że był to jeden z najważniejszych meczy w tym sezonie, tzw "meczem o sześć punktów" który znacznie by nas przybliżył do awansu do IV ligi. Od początku meczu było widać że nasi zawodnicy byli mocno zmotywowani i już w 10 minucie piłka po strzale Tomasza Brulinskiego wpadła do bramki, niestety sędzia odgwizdał spalonego, nie minęło kolejne pięć minut i Paweł Zalewski strzałem głowa umieścił piłkę w siatce jednak tym razem znów sędzia odgwizdał spalonego, widać było po naszych zawodnikach że strasznie chcieli wygrać ten mecz, dobra gra w formacji defensywnej jak i ofensywnej powodowała że na boisku widzieliśmy tylko jeden zespół, w około 20 minucie kolejna składka akcja Śniadowa, prawa strona urwał się Hubert Boroń wbiegł w pole karne i wyłożył piłkę na piąty metr Tomaszowi Brulinskiemu niestety ten przeniósł piłkę nad bramka. Dalej wynik bezbramkowy. . Ale gospodarze cały czas atakowali, tym razem lewa strona urwał się Patryk Choiński, minął dwóch obrońców i zagrał piłkę do niepilnowanego Tomasza Brzozowskiego niestety ten w doskonałej sytuacja strzelił obok słupka. Ale jak to mówią co się odwlecze to nie uciecze, w 30 minucie mieliśmy rzut wolny, Marcin Sawko dośrodkował w pole karne a tam piłkę głowa do bramki skierował Paweł Zalewski, tym razem sędzia nie odgwizdał spalonego i wyszliśmy na prowadzenie. Ale to nie koniec emocji przed przerwa, w 40 minucie kolejny rzut wolny piłka dośrodkowana w pole karne A tam najprzytomniejszy okazał się nasz kapitan Tomasz Brulinski i strzela tuż przed końcem połowy na 2-0!Pierwsza połowa bezwzględnie pod dyktando naszej drużyny. W drugiej połowie za dużo się nie zmieniło i dalej zespołem atakującym byli gospodarze, goście starali się konstruować akcje ofensywne ale wszystkie ich ataki kończyły się na naszych obrońcach bądź pewnie bronił nasz bramkarz. Około 60 minuty prawa strona znów urwał się Patryk Choiński, minął wszystkich obrońców i wycofał piłkę do tyłu, tam nabiegal Hubert Boroń i bez problemu umieścił piłkę w bramce gości. Było 3-0 ale to nie znaczy że nasi zawodnicy odpuscili i starali się grać spokojnie wręcz przeciwnie oskrzydlajace akcje powodowały popłoch w obronie Puszczy i jedna z takich akcji powinna się zakończyć bramka, znów dobra gra Patryka Choinskiego, który mijał obrońców gości jak tyczki, przy tej akcji minął 4 niestety w sytuacji sam na sam strzelił w bramkarza. Goście w tej połowie również stworzyli sobie jedna godna odnotowania sytuacje, jeden z pomocników gości minął naszego obrońcę i znalazł się sam na sam z Danielem Wysockim ale nas bramkarz pewnie obronił strzał, wybijając piłkę na rzut rożny. W 85 minucie prostopadle podanie dostał Hubert Boroń, w polu karnym minął bramkarza gości i wyłożył piłkę do pustej bramki, tam Piotr Dryka nie miał problemu z umieszczeniem jej w bramce i zrobiło się 4-0! Do końca meczu nic godnego uwagi już się nie wydarzyło a nasi chłopcy cieszyli się z jakże ważnych 3 punktów. Jednym słowem, to był bardzo dobry mecz w ich wykonaniu, nie pozwolili przeciwnikom na zbyt wiele i wykorzystali w większości to co mieli, choć żeby wynik był większy też przyjezdni nie mieliby zastrzeżeń. Pewnie grał cały zespół i to cieszy że mimo porażki przed tygodniem w Sokółce potrafili o tym zapomnieć i pokazać że nie ma żadnego kryzysu a wpadki się zdarzają każdemu. W imieniu piłkarzy dziękujemy wszystkim kibicom za doping i wsparcie!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości