Mamy To!
KS ŚNIADOWO 1-0 Czarni Czarna Białostocka
Skład: Wysocki- Żebrowski,Nienałtowski,P.Zalewski, Artur-P.Wróblewski,Sawko,Brzozowski,Boroń-Choiński,A.Zalewski
Grali również: Bruliński,Piechowski,Kijek
Rezerwowi:Kozłowski-Radgowski,Godlewski,Tyszka
Dzisiaj nasza drużyna grała bardzo ważny mecz. Naszym przeciwnikiem była drużyna Czarni Czarna Białostocka który miał do nas stratę 6 punktów i mecz zaległy, więc jakby nie patrzeć był to bardzo ważny mecz, który nasi zawodnicy chcieli wygrać. Pierwsza połowa była taka typową walka, nikt nie odpuszczal nogi i było dużo walki. Pierwsza sytuacje pobramkowa, można powiedzieć stuprocentową nasi zawodnicy mieli już w 15 minucie, lewa strona urwał się Przemek Wróblewski, wbiegł w pole karne Ale jego strzał obil tylko słupek bramki gości. Na kolejną dobra sytuacje długo nie było trzeba czekać, dośrodkowanie z prawej strony przez G. Zebrowskiego, głową uderza A. Zalewski piłkę odbija się od porzeczki A sędzia odgwizduje spalonego. Goście w tej połowie za dużego zagrożenia nie stworzyli albo dobrze interweniowała nasza obrona, bądź pewnie łapał nasz bramkarz. Ale to nie koniec emocji w pierwszej połowie kolejną doskonałą okazją do zdobycia bramki, po prostopadłym podaniu od T. Brzozowskiego w sytuacji sam na sam znalazł się po raz kolejny P. Wróblewski niestety tym razem góra był bramkarz gość ale to nie koniec przed końcem pierwszej połowy KS wykonywali rzut rożny, dośrodkował T. Brzozowski, piłkę wprost pod nogi Łukasz Nieniałtowskiego wybił bramkarz a ten strzałem z "pól woleja" uderzył tuż nad poprzeczką. Goście tak jak wspominałem w pierwszej połowie nie stworzyli sobie praktycznie żadnej godnej odnotowania sytuacji podbramkowej, a u nas jak zwykle zawiodła skuteczność. Druga połowa to gra "z wiatrem" naszej drużyny, widać że "Czarna" to silny fizycznie zespół i nie odpuszczali, dlatego w meczu było tak ciężko o zdobycie bramki, w drugiej połowie za dużo się nie zmieniło, bo to KS był drużyną stwarzającą sobie więcej i groźnych sytuacji podbramkowych i jedna z nich właśnie zakończyła się bramką dla naszego zespołu , dośrodkowanie w pole karne, obrońca gości tak niefortunnie wybija piłkę że trafiła ona wprost pod nogi T. Brzozowskiego który strzalem "z pierwszej piłki" zdjął pajenczyne z bramki gości. W drugiej połowie były jeszcze sytuacje które mogły zakończyć się golem dla naszej drużyny, ale złe ustawienie, które powodowały "spalone" zaprzepascily szansę na strzelanie drugiej bramki. Pod koniec meczu zrobiło się groźnie pod naszą bramką, przed doskonałą szansą na zdobycie wyrownujacej bramki stanął napastnik gości ale na całe szczęście, szybkie doskoczenie obrońcy i wyjście naszego bramkarza zarzegnalo niebezpieczeństwo przy stuprocentowej sytuacji. Pod koniec meczu mieliśmy jeszcze dziwna sytuacje którą goście mogli zamienić na gola, sędzia odgwizdał rzut wolny pośredni na 5 metrze od naszej bramki, przy wybiciu piłki przez M. Sawko, jednej z zawodników "Czarnej" włożył głowę tak nisko że piłka trafiła go w twarz, sędzia podjął taka decyzje a nie inną Ale na szczęście nasi zawodnicy wyszli obronną ręką i zainkasowali jakże cenne 3 punkty, przybliżające ich w walce o IV ligę.
BRAWO Panowie bo to był ciężki mecz, przeciwnik wymagający, tym bardziej cieszą te trzy punkty, jeszcze raz gratulacje i dalszych zwycięstw.
Komentarze